Trochę zeszłorocznych, trochę uplecionych w tym roku. W końcu cały komplet plastikowych, kolorowych jajek został ubrany.
To właściwie jest ten sam wzór - jeden robiony w trzy płatki, drugi w cztery.
A tu jajko z tą kłopotliwą koronką, którą pokazywałam nieco wcześniej. Na jajku wygląda całkiem porządnie i nawet oryginalnie.
I jeszcze kilka:
Życzę Wam wszystkiego dobrego, dobrych nastrojów i radości wśród najbliższych.
3 komentarze:
Ależ cudownie ubrałaś te jajeczka! Wesołych Świąt życzę :)
Twoje jajeczka są prześliczne :) Uwielbiam frywolitki choć sama nie potrafię tej techniki :) Pozdrawiam:)
Wszystkie ubranka są śliczne. Żałuję, że nie mam cierpliwości do frywolitki. Cieplutko pozdrawiam.
Prześlij komentarz