wtorek, 29 grudnia 2020

246. Kolorowy szalik gotowy

 No w końcu! 

Czasu nie ma to i robota idzie powoli. Ale w końcu jest.



 

Ma 2 metry i córka jest zadowolona z takiej długości. 


 

A ja nie mogłam sobie odmówić naszycia metki:


Szalik ma 21 kolorowych pasków. Każdy pasek robiłam 3 godziny - co daje łącznie 63 godziny. Jak dodać do tego niejedną godzinę przekopywania internetu w poszukiwaniu wzoru i włóczki - wyjdzie kompletnie nieopłacalna finansowo praca.

Zawsze w takich przypadkach myślę sobie o hafciarkach - taki duży, kolorowy haft liczy np. 130 tysięcy krzyżyków, zawiera 42 kolory muliny i pochłania 3 lata pracy. Nie da się wycenić takiej pracy. 

Ale jaka satysfakcja! Cieszą mnie efekty, szalik jest oryginalny i podoba się całej rodzinie.



3 komentarze:

Celestial pisze...

Wow! Cudowny, bajeczny, tęczowy szalik :) No córka musi być zachwycona :) Ja kocham kolory, więc ten szaliczek, a właściwie to całkiem spory szal, mnie całkowicie urzekł :) Niech się córce dobrze nosi :) W takim szaliku nawet pochmurny, szary dzień robi się bardziej kolorowy :)
Uściski :)

Tores- pisze...

Obłędny! Ścieg jest świetny, bardzo fajnie wygląda. Moja córka też by była zachwycona :)

w związku z nitką pisze...

Zachwyciłam się! I bardzo ciekawa jestem włóczki...