piątek, 18 lutego 2022

258. Koronka do bieżnika

Lubicie szklane ławy? Ja nie za bardzo. Taka ława ładna jest wtedy, gdy jest pusta i czysta. A jak coś leży na półce pod blatem - wszystko widać z góry i cały efekt bierze w łeb. 

W moim ulubionym pokoju w domu mam taką szklaną ławę. Nie podobały mi się zalegacze pod blatem - więc postanowiłam ją nakryć czymś ładnym. 

Jakiś czas temu dostałam kawałek beżowej tkaniny obiciowej bardzo dobrej jakości. Ot, ucięty kawałek w kształt prostokąta. Na początku chciałam go podwinąć, ale jednak dość znaczna grubość spowodowałaby odstawanie tkaniny od blatu. Obrzuciłam więc brzegi overlokiem i zabrałam się za dzierganie koronki brzegowej.

Oj co ja się naszukałam odpowiedniego wzoru! Koronka miała być łatwa w robieniu, niezbyt szeroka i co najważniejsze - robiona nie z długości, a z szerokości. Zamysł był taki, że dziergając ją na bieżąco dopasuję jej długość do bieżnika, tak, aby ładnie zgrały mi się rogi.

Wybór padł na to:

https://pin.it/1jIEpbd

Robiło się szybciutko, po kilku cyklach wzór znałam na pamięć i raz-dwa przybywało. Do wykonania wybrałam brązowy kordonek nowosolski. 

Kiedy miałam gotowe wszystkie cztery części - starannie na całej długości przyszyłam koronkę do bieżnika.


I jestem zadowolona z efektu, bo ława zyskała ubranie, już mi nie przeszkadzają wszelkie zalegacze na dolnej półce i całość pasuje mi do wystroju.






 

2 komentarze:

Celestial pisze...

Ależ pięknie to wymyśliłaś :) Koronka jest prześliczna, a bieżnik dzięki nie prezentuje się przepięknie :) Oj, to prawda, że szklane ławy ładnie wyglądają, jeśli nic nie zalega na półkach pod nimi :)

Świat Myśli pisze...

Lubię takie koronki, bardzo ładnie wyglądają w obrusach.