Od dziś postanowiłam numerować posty. Jakoś wydało mi się, że będzie łatwiej je okiełznać.
Jakiś czas temu nabyłam w Wycinance bazę do przepiśnika. Poddana została obróbce i wyszło tak:
Ponieważ ostatnio pasjonuje mnie embossing - nie mogłam go nie użyć oczywiście.
Napis pokryłam miedzianym tuszem i posypałam holograficznym pudrem.
Na wewnętrznych stronach okładek przyszyłam kieszonki - z przeznaczeniem na przepisy na kartkach. Takie przepisy, które tu się "na razie" włoży i "później" przepisze.
Zeszyt jest pięknie podzielony tekturkami z wystającym listkiem. Ponieważ nie znam tak dokładnie preferencji właścicielki - podzielniki oznaczyłam kółkiem z miejscem na wpisanie rodzaju potraw, które się w danym rozdziale znajdą.
W kieszonce na końcu znalazło się miejsce dla taga - zakładki.
3 komentarze:
Przepiśnik super, a ja ponawiam pytanie , które zadałam przy poście nr 84 w komentarzach, proszę o informacje
śliczny, aż szkoda by mi było w nim pisać ;) Pozdrawiam!
dzieki za prezent :) naprawde super !
Prześlij komentarz