Znajomy obchodził 50 - te urodziny. Przygotowany prezent zapakowałam do koperty - pudełka:
Do stylu pudełka bardzo pasowała mi pieczęć lakowa.
Otóż niedawno nabyłam piękną pieczęć z literą S - jak Supełkologia oczywiście. Litera jest ozdobna, nieco stylizowana i co najważniejsze - bardzo dokładnie i precyzyjnie wycięta w metalu.
W komplecie zakupiłam lak. Najpierw w formie świec - podpala się knot, kapie na papier i odciska pieczęć.
No nie zadziałało to należycie - wosk kapie zbyt wolno na skutek czego płyn jest już zbyt stężony przy odciskaniu i stempel nie wychodzi jak należy.
Należało udoskonalić technologię. Zakupiłam więc specjalną łyżeczkę i lak w porcjach. 3 kawałki wrzuciłam do łyżeczki, tą umieściłam nad podgrzewaczem i poczekałam aż masa się roztopi. Wtedy całą porcję wylałam na papier, odczekałam chwilę i odcisnęłam stempel.
Wyszło doskonale!
2 komentarze:
I love this wrapping and gift. I have one too and had to do same thing with the wax.
Cudne pudełeczko, a pieczęć jest rewelacyjna :) Pięknie wyszło :)
Prześlij komentarz