Niteczki to stara przyjaźń. Jak w każdym związku - czasem potrzebny jest swieży oddech. Postawiłam więc na druty, odważnie - srebrne.
Na pierwszy ogień poszły kosteczki kryształków Swarovskiego:
Następna próba to komplet z agatu ametystowego. Kolczyki na szpilce z dodatkiem przekładek i srebrnych kuleczek. Do kompletu - charmsy. Bransoletka jest gotowa-sklepowa, zawieszka-torebeczka również, ale kuleczki agatowe to już mój pomysł.
Podoba się wam?
1 komentarz:
Ślicznie zdradzasz niteczki...;-) Mój faworyt to fioletowy komplecik...;-)
Prześlij komentarz