Supełkologia: Komplet w kolorze moonlight

Nigdy nie zajmowałam się żadnymi robótkami.

Był rok 1991. Pewnego razu moja akademikowa współlokatorka Ewa - doświadczona supełkolożka przywiozła ze sobą robótkę szydełkową.

Pozazdrościłam.

Ewa przykazała kupić kordonek, szydełko i gazetę. Nauczę cię!

I od tej pory z szydełkiem się nie rozstaję. Nie obce są mi też druty, igła do frywolitek, również druty ze srebra, a ostatnio i dziurkacze i inne akcesoria do papieru.

Jeśli coś Ci się spodobało z moich prac - napisz, na pewno dojdziemy do porozumienia.

sobiepaniania@gmail.com

Supełkologia

wtorek, 16 sierpnia 2011

Komplet w kolorze moonlight

Brak komentarzy:

liczymy