Oj naszukałam się ostatnio odpowiedniej sukienki! Ta za szeroka, ta za wąska, ta za duży dekolt, ta w plecach za ciasna, ta za krótka.... o rety!
No w końcu znalazłam - prawie dobrą, tzn. dobrą, ale w niezbyt twarzowym dla mnie kolorze. Ale niechże będzie ta, nie miałam czasu ani siły dalej szukać.
Pomyślałam, że poprawię ją nieco, jeśli dorobię do dekoltu coś na kształt kołnierzyka w jasnym, kontrastowym kolorze. Najlepiej kremowym, nie żółtym, nie beżowym a właśnie kremowym.
Muszę powiedzieć niestety, że polski internet nie oferuje za dużo w tym względzie, o nie! Zamówiłam pewnie z 6 różnych kordonków w nadziei, że któryś będzie odpowiedni.
Najlepsza w kolorze okazała się Muza nr 340 - kordonek z Ariadny nr 20. O kordonku tym będzie jeszcze dalej.
Początek był taki:
Sukienka pod ręką, co chwila były więc przymiarki:
Nie ma to jak zmieniać plany w trakcie pracy. Planowałam inaczej, po drugim rządku pomysł się zmienił i wiedząc, że będzie błąd - trzeci rządek zrobiłam korzystając ze starego i popularnego wzoru. Przyjrzyjcie się prawej i lewej stronie kołnierzyka - najniższy rządek nie kończy się jednakowo. Doszłam do wniosku, że prawdopodobnie oprócz mnie nikt nie będzie o tym wiedział i zdecydowałam się na takie zakończenie.
I jeszcze trzy słowa o nitce. Przykro mi to mówić, ale Muza do frywolitki po prostu się nie nadaje. Nie znalazłam żadnego innego kordonka w odpowiednim kolorze i musiałam zadowolić się tym. Muza jest bardzo kosmata, tak bardzo, że psuje efekt pięknej koronki, jaką jest frywolitka. Dobry kordonek to Aida i Limol Mercer especial (te mam w domu, ale białe). Podobno następczynią Aidy jest Freccia - równie dobra, ale nie mam i nie próbowałam z niej nic robić.
Popatrzcie na poniższe zdjęcia, powiększcie sobie jedno i drugie i oceńcie nitki:
Ta brązowa to Aida 20 - moja ulubiona, frywolitkowa nitka.
3 komentarze:
Cudowny ten frywolitkowy kołnierzyk. Przepięknie prezentuje się na sukience :)
Ślicznie !!!
Bardzo kreatywne podejscie do mody. Bliskie mojemu sercu.
Tez bardzo lubilam Aide, i zaluje, ze juz nie mozna jej kupic.
Osobiscie przetestowalam kordonek Canarias z Yarn Art. Jest bardzo dobry, a grubosc mniej wiecej 50.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
Prześlij komentarz