poniedziałek, 25 lutego 2013

101. Lawendowe kwiatki

Dziś małe kwiateczki - frywoliteczki na srebrnych biglach.

Klasyczna stokrotka z koralikami pomiędzy płatkami:




Oraz róże:





I jeszcze kolejny efekt moich zmagań z firankami: dziś z pokoju córki.





Okazuje się, że uszycie poprzedniej, klasycznej marszczonej firanki na taśmie było o wiele prostsze, niż panele. I tak nie wyszły takie, jak bym sobie życzyła. Już wiem, gdzie popełniłam błędy i następne są w trakcie szycia - spodziewam się lepszych wyników. Ale i tak te co są pasują do wystroju pokoju i mam satysfakcję, że uszyłam sama.

Pozdrawiam wszystkich nowych obserwatorów i wszystkich zapisanych w kolejce po zakładkę z dodatkiem. Spodobał mi się pomysł przechodniej książki - całkiem fajna myśl, żeby przeczytaną książkę oddać komuś dalej - niekoniecznie z zakładką oczywiście, a może z innym, własnym dodatkiem?

8 komentarzy:

Matbaza pisze...

Prześliczne frywolitki!! :) A firanki? Nie wiem co z nimi nie tak. Wyglądają w porządku! Ładny pokoik. Pozdrawiam!

nuta pisze...

Stylizacja pokoiku bardzo fajna! Też nie wiem gdzie te błędy? A kolczyczki delikatne, urocze!

Wyplatanki pisze...

śliczne frywoliteczki ;) A firanki i kolory ścian w pokoju urocze ;)
Miłego dnia!

Mariolenka pisze...

Bardzo fajne kolczyki :) takie delikatne ;)

Unknown pisze...

Firanki panelowe są super.A kolczyki no cóż-gdzies chyba takie widziałam.pozdrawiam:)

anza pisze...

Super wygląda to okno!

Unknown pisze...

Cudne kolorki kolczyków:) A okno prezentuje się ślicznie:)

eadochniak@gmail.com pisze...

te róże super!! kiedyś próbowałam zrobić coś podobnego ale nie wyszło :) pozdrawiam!