Powstało nagłe zapotrzebowanie na zeszyt do słówek z alfabetem. Ale słowo "Skorowidz" na okładce zdecydowanie go zdyskwalifikowało - trzeba było więc temu zaradzić.
Córka sama wybrała papier, dodałyśmy mały kawałek materiału, nieocenione okazały się nity i kawałek woskowanego sznurka. Zauważyłam, że im grubszy materiał - tym nitowanie wychodzi lepiej. Tutaj np. nit obejmuje grubą okładkę notesu, tkaninę, papier i jeszcze szyldzik z Wycinanki. Sprawił się doskonale.
I moje ulubione szwy. Tym razem są kompletnie nie w moim stylu - ja lubię prosto, równo i najlepiej symetrycznie.....
5 komentarzy:
Też ogólnie lubię symetrię, ale czasem dobra jest odmiana :) Wygląda bardzo fajnie :)
Materiał jest super,ja bym calość potraktowała materiałem.Ale to obszycie jest w porzadku,dobrze widać i pasuje.A nity-ach wypróbowało by się.Pozdrawiam:)
Bardzo fajny projekt. Dziękuję za odwiedziny i udział w Candy. Pozdrawiam.
Super notatnik!!! Pozdrawiam!
Lubię weszelkiej maści notesiki i karteczki , więc i twój notesik pochwalę , bo jest słodki.
Prześlij komentarz