Pewnie niejedna z was radzi sobie bez niej, ale zanim ja sama wpadłam na to, jak to zrobić - trochę czasu minęło.
Ponieważ w jednym z komentarzy Madtatter80 zapytała o embossing - odpowiadam więc tak:
Potrzebne rzeczy:
- coś, co chcemy poddać embossingowi - moja ulubiona rzecz, to tekturkowe elementy z Wycinanki lub stempelki
- puder do embossingu - kolorowy lub przezroczysty
- tusz pigmentowy - przezroczysty lub kolorowy
- żelazko
- kartka papieru na podkładkę
Tekturkę należy pokryć tuszem. Stosuję tusz przezroczysty - gdy używam pudru kolorowego. Mam wówczas taki efekt - jaki mam puder. Pudry najtańsze nie są i też ze względu na niewielkie potrzeby mam ich mały wybór.
Ciekawszym pomysłem jest zastosowanie pudru przezroczystego - stosując kolorowy podkład mamy większe możliwości kolorystyczne.
Tu zastosowałam akurat niebieski tusz, ale próbowałam też farbę akrylową, flamastry a nawet lakier do paznokci (o tutaj jest przykład). Działa na wszystkim.
Gdy jakieś medium się nie klei - należy je posmarować cieniutką warstwą zwykłego kleju. Dotyczy to kredek i flamastrów, natomiast do świeżej farby i lakieru do paznokci puder przyczepia się doskonale.
No więc posypujemy pudrem tekturkę. Nie żałować pudru, będzie ładniej.
Aby wyrównać powierzchnię pudru - nieco potrząsnąć elementem. Ten puder na zdjęciu to puder holograficzny - przezroczysty z białymi drobinkami.
Gotowe? To idziemy do żelazka. Nastawiamy je na najwyższą temperaturę i wyłączamy parę.
Kładziemy tekturkę z pudrem na podkładce papierowej (np. karton, brystol, tektura, itp.) i zbliżamy żelazko do elementu na odległość 0,5 do 1 cm. Puder topi się szybciutko.
Trzeba pamiętać, że dotknięcie żelazkiem pracy to zły pomysł - psuje i pracę no i trochę żelazko.... Ale mi się nie zdarzyło.
I efekt:
5 komentarzy:
Oh Thank you so much this is a wonderful Idea to use the iron and I never thought of doing that, thank you for the demonstration pictures very nice and mentioning my name!
hugs from the madtatter80 and or Carollyn :)
Moje żelazko tak nie działało. Kupiłam samochodową nagrzewnicę (opalarkę) w biedronce za niecałe 50zł. Na niższym poziomie nagrzewania jest ok. Trzeba tylko uważać by nie przegrzać i nie zagotować preparatu.
O super pomysł, aż nabrałam ochoty na pudrowanie :D
Świetny pomysł. Ja właśnie wczoraj wykombinowałam malowanie tekturek farbami, flamastrami i lakierem do paznokci i posypanie ich pudrem holograficznym. Świetny efekt :D
Bardzo pomysłowe, nie będę kupowała nagrzewnicy- pozdrawiam
Prześlij komentarz