niedziela, 7 lipca 2013

112. Okładka na płytę z haftem matematycznym

Zerknijcie na post nr 110 - dopiero co robiłam okładkę na płytę. I już znowu następna. No ale cóż zrobić - jak w krótkim odstępie czasu ślub bierze rodzeństwo - nie może być tak, że jedno dostało zdjęcia na płycie w okładce, a drugie w białej kopercie. Fotograf w rodzinie zobowiązuje.




Imiona znów ciekawe, prawda?

Tym razem pokusiłam się o haft matematyczny. Wydrukowałam sobie elipsę, wycięłam i odrysowałam na bazowym papierze. Korzystając z profesjonalnego narzędzia - podwójnej igły do maszyny do szycia - podziurkowałam dokładnie kontur ramki zawsze wkłuwając jedną z igieł w poprzedni otwór. Tym sposobem odstępy pomiędzy otworkami są zawsze jednakowe. Zupełnie jak w technice pergaminowej.




A potem wyszywanie. Użyłam pięknych, metalizowanych nici DMC Diamant. Naprawdę wyglądają rewelacyjnie - szkoda tylko, że takie drogie. Im większy odstęp od wkłuć igły - tym szersza wychodzi ramka.




Dodatki - jak to u mnie - kwiatki w zestawie. Musiały być płaskie - do koperty - więc tym razem żadnych róż, tylko zwykłe, dziurkaczowe. Są z kilku warstw - ale tym razem z papieru czerpanego. Będę je powtarzać - bo ładnie wyglądają.
I znów dodałam jakiegoś siana, czy coś w tym rodzaju. Pierwszy raz dodałam go w wizytówce i mi się spodobało.



Tym razem ze środka nie jestem zadowolona. Wyszedł jakiś taki geometryczny, w rezultacie mi nie pasuje do tego, co jest na zewnątrz. Chyba miałam za mało czasu, żeby porządnie dopracować wnętrze.


Następnym razem opowiem co nieco o wizycie we Wrocławiu i jaką wiedzę stamtąd wyniosłam. I na co pieniądze wydałam.


5 komentarzy:

nuta pisze...

Cudo!!!!!

Pyziulka pisze...

Piękna!

sajciastyczna pisze...

jestem pod ogromnym wrażeniem tych wszystkich detali! cudo!

Lilka pisze...

Piękności :)
Dziękuję za udział w moim candy, powodzenia :)
Pozdrawiam Lidka-Lilka

Anonimowy pisze...

Pomysł na okładkę do płyty to w moim prywatnym rankingu przejrzanych tu prac nr 1

Ciekawe jak by wyglądało opakowanie w tej formie do płyty z ciężkim rockiem, a jak do płyty z jazzem

Zygmuntowicz